7 sposobów na tanie sprzątanie
Generalne porządki nie wymagają drogich środków. Zastępując je tańszymi, posprzątamy równie dokładnie i zyskamy ok. 100 zł.
Tłuste kuchenne osady bez trudu zmyjemy wodą z amoniakiem. Zamiast więc wydawać 7-10 zł na specjalny płyn, wymieszajmy torebkę spożywczego amoniaku z 1/2 litra wody i umyjmy roztworem blaty. Zapłacimy za to mniej niż 2 zł.
Do mycia szyb nie musimy kupować żadnych chemicznych płynów. Wystarczy zaopatrzyć się w ścierkę z mikrofibry za ok. 5 zł. Zmoczona w wodzie z kranu poradzi sobie nawet z najbrudniejszymi oknami i nie pozostawi smug na szybach. Do mycia ram okiennych możemy użyć łyżki płynu do zmywania wymieszanego z litrem wody.
Jeśli mamy w domu kota lub psa, zapewne kupujemy specjalne preparaty niwelujące zwierzęce zapachy z tapicerowanych kanap czy foteli. Zamiast wydawać ok. 30 zł na te produkty, użyjmy sody oczyszczonej. Kosztuje niewiele więcej niż 1 zł, a radzi sobie z zapachami nie gorzej niż drogie środki. Wystarczy posypać nią kanapę, lekko wetrzeć gąbką, a potem odkurzyć.
Ekologiczne środki do sprzątania nie zawierają szkodliwych dla zdrowia i środowiska związków chemicznych. Zastąpiono je kwasami owocowymi i olejkami roślinnymi. Jedyną wadą tych produktów jest ich cena. Nie musimy jednak wydawać na nie kilkunastu złotych. Zastąpmy je wodą z octem lub sokiem z cytryny. Umyjemy nią blaty oraz chromowaną armaturę. A papką z soli i soku z cytryny usuniemy plamy z marmurowych parapetów.
Za chemiczny preparat do czyszczenia drewnianych mebli trzeba zapłacić 10-15 zł. Możemy zaoszczędzić te pieniądze, myjąc i jednocześnie nabłyszczając drewniane powierzchnie mieszanką wody (szklanka), oleju (dwie łyżeczki) i soku z cytryny lub octu (1/4 szklanki). Przelewamy płyn do butelki ze spryskiwaczem, mocno wstrząsamy, rozpylamy na czyszczone meble lub drewnianą podłogę i wycieramy miękką szmatką do sucha. Jeśli do wody dodamy octu, a nie soku z cytryny, nasz płyn długo zachowa świeżość.
Zestaw do mycia podłogi, składający się z wiaderka z odciskaczem oraz mopa na kiju, kosztuje mniej więcej 50 zł. Taniej nas wyniesie zakup każdej części osobno. Za wiadro z odciskaczem zapłacimy ok. 23 zł, za mop - ok. 10 zł, a za kij - ok. 6 zł. W sumie wydamy ok. 39 zł. Kompletując sami potrzebny zestaw, oszczędzamy więc ok. 11 zł.
Aby kurz trzymał się z dala od naszych mebli, nie musimy używać antystatycznych sprayów za 10-15 zł. Równie skutecznie działa gliceryna. Wystarczy skropić nią wilgotną ścierkę i przetrzeć nią półki. Gliceryna zapobiega przywieraniu pyłu do powierzchni. Na co dzień wystarczy więc tylko odkurzyć meble miotełką z włókien przyciągających pył.
