Reklama

U Mikołaja chce wyprosić córeczkę

Ma dwóch synów, jeździ z nimi w góry i wychowuje na twardzieli. A po cichu marzy o córeczce.

Michał Żebrowski (42) mało opowiada o życiu prywatnym. Jednak przyjaciele aktora doskonale znają jego marzenie. Pan Michał pragnie mieć córeczkę! Wprawdzie aktor bezgranicznie kocha swoich dwóch synów: Franciszka (4) i Henryka (1), ale trzecie dziecko dałoby mu pełnię szczęścia.

O takiej rodzinie marzy również żona aktora, Aleksandra (27), która jest najstarszą z ośmiorga rodzeństwa. I dobrze wie, że dzieci w rodzinie wielodzietnej są bardziej samodzielne i zdyscyplinowane. Pan Michał podziela tę opinię, choć zdaje też sobie sprawę, że wychowanie dzieci na mądrych i dobrych ludzi to sztuka.

Reklama

- Wychować dzieci jest chyba trudniej, niż je posiadać - wyznaje aktor. Pan Michał stara się być dobrym ojcem. Sam doskonale pamięta w jakiej dyscyplinie wychowywali go rodzice. Ale jednocześnie ile było w tym wychowaniu miłości. Tata, technik z duszą artysty, mama, lekarz w warszawskim Szpitalu Przemienienia Pańskiego, byli bardzo wymagający i konsekwentni.

- Nie było ciągłego głaskania po głowie. Ja za to często rozpieszczam nasze dzieci, bo już zdaję sobie sprawę, ile trudów czeka je w życiu - szczerze przyznaje aktor.

Pan Michał ma nadzieję, że wychowa dzieci tak, by miały poczucie bezpieczeństwa i umiały odróżnić dobro od zła. Czuły się za siebie odpowiedzialne.

A dwaj starsi bracia opiekowali siostrzyczką, która w rodzinie Żebrowskich być może pojawi się już w nowym roku!

51/2014 Świat i Ludzie

Świat & Ludzie
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy